Fotowoltaika przebiła sufit..
takiego miesiąca jeszcze nie było
Mając na uwadze, że oprocentowanie lokat w bankach znacząco różni się od wskaźnika inflacji, Polacy znaleźli sposób na zabezpieczenie swoich oszczędności przed rosnącymi cenami. Coraz więcej osób decyduje się zainwestować w energię słoneczną, co widać w rosnących statystykach produkcji prądu. Szczególnie korzystny wpływ przyniósł lipiec, charakteryzujący się dużą ilością słonecznych dni. Energia ze źródeł odnawialnych wywiera coraz większy wpływ na sektor energetyczny, przesuwając go w kierunku mniej zależnym od paliw kopalnych.
Tyle energii co w lipcu fotowoltaika jeszcze w Polsce nie dała | Foto: Mr. Kosal / Shutterstock
Wynikiem lipcowego okresu o produkcji energii z fotowoltaiki na poziomie 1,94 TWh ustanowiono nowy miesięczny rekord. Jednocześnie, dzięki zwiększonej rotacji turbin wiatraków odnawialnych źródeł energii (OZE), udział energetyki węglowej w systemie energetycznym spadł do najniższego poziomu w historii.
W analizie danych miesięcznych widoczne jest, że energetyka odnawialna staje się stabilnym źródłem energii w Polsce. W okresach słabszego nasłonecznienia, wiatraki pracują intensywniej, a odwrotnie. To ukazuje dynamikę źródeł energii odnawialnej w naszym kraju.
Na koniec maja liczba prosumentów, czyli osób produkujących energię na własne potrzeby dzięki panelom fotowoltaicznym, przekroczyła 1,27 miliona. Dane Agencji Rynku Energii wykazują, że indywidualni producenci energii posiadają 69% łącznej mocy zainstalowanej w sektorze fotowoltaiki w Polsce, co stanowi 9,63 GW z łącznych 13,9 GW. Niemniej jednak, ich produkcja w maju wyniosła 61,5% ogólnej produkcji energii słonecznej (990 GWh na 1610 GWh). To sugeruje, że panele fotowoltaiczne użytkowane przez prosumentów są mniej wydajne niż te wykorzystywane przez inwestorów korporacyjnych.
Warto podkreślić, że wzrost produkcji energii słonecznej w lipcu był głównie efektem inwestycji małych inwestorów, którzy korzystali z programów pomocowych państwa finansowanych ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 pochodzących m.in. z elektrowni węglowych, gazowych i naftowych. W ciągu lipca, panele fotowoltaiczne pracowały na pełnych obrotach, co przełożyło się na produkcję 1,94 TWh energii, czyli o 3,9% więcej niż w czerwcu i o 46,8% więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Dane Europejskiej Sieci Operatorów Systemów Przesyłowych wykazują, że ta ilość stanowiła aż 16,7% całkowitej produkcji energii elektrycznej w Polsce w lipcu, zbliżając się do rekordu historycznego z czerwca, który wynosił 16,8%.
Dodatkowo, sprzyjające warunki wiatrowe doprowadziły do generacji łącznie 3,35 TWh energii elektrycznej z odnawialnych źródeł, co stanowi trzeci wynik pod względem ilości w historii, ustępując tylko majowi i marcowi. Ten wynik odpowiada 28,7% całkowitej produkcji energetycznej w systemie, przy czym wyższy udział miał miejsce jedynie w maju bieżącego roku (30,4%).
Odnawialne źródła energii (OZE) w Polsce wyraźnie wywierają presję na sektor energetyki opartej na węglu, chociaż część tego "sukcesu" można przypisać ograniczaniu produkcji elektrowni węglowych, zwłaszcza tych pracujących na węgiel brunatny, przez Polski System Elektroenergetyczny (PSE) w okresach nadprodukcji energii. Lipcowy rekord w produkcji fotowoltaicznej łączył się z rekordowo niskim udziałem węgla w polskiej sieci energetycznej, który wyniósł zaledwie 60%, podczas gdy miesiąc wcześniej wynosił 61,8%. Taki poziom nie był wcześniej notowany.
Co więcej, analizując dane miesięczne, można stwierdzić, że odnawialne źródła energii w Polsce utrzymują się w stosunkowo stabilnej tendencji.
Polska idealnym miejscem dla OZE?
W ciągu ostatnich miesięcy, łączna produkcja energii z odnawialnych źródeł, wliczając fotowoltaikę, wiatraki i hydroelektrownie, utrzymywała się w zakresie od 25 do 30% całkowitej energii elektrycznej w Polsce, co przekłada się na około 3 do 3,6 TWh miesięcznie. Ten stosunkowo wąski zakres produkcji jest podobny do tego, co obserwujemy w sektorze energetyki opartej na paliwach kopalnych.
Warto zaznaczyć, że charakterystyka źródeł odnawialnych powoduje pewną równowagę. Kiedy słońce nie świeci, to zazwyczaj wieje, i odwrotnie. W lecie, nasłonecznienie jest silniejsze, ale wiatr jest słabszy. Zimą zaś wieje mocniej, choć słoneczne dni są krótsze. Poprzez odpowiednie zbalansowanie proporcji między fotowoltaiką a wiatrakami, można osiągnąć względnie stabilne źródło energii. Naturalnie, konieczne jest uwzględnienie nocy, gdy panele fotowoltaiczne nie produkują energii, a wiatraki mogą zwolnić.
W analizie danych miesięcznych z bieżącego roku, widzimy, że energetyka odnawialna prezentuje się jako stosunkowo stabilne źródło produkcji energii.
Rzeczywiście, wydaje się, że ta stabilność jest widoczna głównie w analizie statystyk miesięcznych. W przypadku analizy dziennych danych, obraz energetyki odnawialnej prezentuje się mniej korzystnie. W okresie od maja do lipca, widzimy, że w najmniej korzystnych dniach udział energii z OZE wynosił jedynie 18%, podczas gdy w najlepszych dniach sięgnął 45%.
Dokładnie, istotne jest zrozumienie, że źródła odnawialne energii mają swoje ograniczenia natury klimatycznej, takie jak zmienne nasłonecznienie i wiatr. Niemniej jednak, wciąż stanowią one ważny krok w kierunku zrównoważonej produkcji energii. Fotowoltaika i wiatraki, choć względnie dobrze się uzupełniają, nie są w stanie zapewnić stabilnej podaży energii o każdej porze.
Dlatego w miarę przesuwania się ku większemu udziałowi odnawialnych źródeł w miksie energetycznym, konieczne może być utrzymanie stabilności dostaw za pomocą innych źródeł, takich jak elektrownie oparte na paliwach kopalnych. Stanowią one rodzaj wsparcia, które może dostarczać energię w momencie, gdy produkcja z odnawialnych źródeł jest ograniczona.
Całkowita transformacja energetyczna wymaga zrównoważonego podejścia, w którym odnawialne źródła energii współpracują z tradycyjnymi źródłami, aby zapewnić stabilność, bezpieczeństwo dostaw i minimalizację wpływu na środowisko.
Wykresy, oraz artykuł dzięki któremu powstał nasz news: Jacek Frączyk, dziennikarz Business Insider Polska